ul. Pogodna 2 lok. 14, 00-785 Warszawa
tel. +48 505 948 834 dustin@dustinducane.pl

Cybersquatting, czyli piractwo domeny

Niezwykle groźnym dla przedsiębiorców zjawiskiem jest tzw. cybersquatting, czyli piractwo domen internetowych. Zgodnie z Wikipedią, „Cybersquatting – praktyka rejestrowania domen internetowych znanych marek, osób lub nazw identycznych z nazwą wybranej firmy i odsprzedawania ich po zawyżonej cenie.”

Ta definicja nie jest do końca precyzyjna, z cybersquatting mamy doczynienie również gdy rejestrujący bogaci się w inny sposób, bezpośrednio np. reklamując swoje konkurencyjne towary albo w wógole reklamując jakieś towary, albo pośrednio krzywdząć konkurencji.
Każde znaczące przedsiębiorstwo czy przejaw jego działalności (nazwa produktu, usługi, imprezy) bywa dotknięte tym zjawiskiem – rejestracja domeny jest bowiem tania i nie podlega wstępnej kontroli.

Nawet pobieżne przejrzenie ofert sprzedaży na najpopularniejszym w Polsce serwisie aukcyjnym Allegro uświadamia, jak nagminna jest praktyka rejestrowania i prób odsprzedaży domen związanych z cudzą działalnością.

Znajomość prawa wśród przedsiębiorców zagrożonych tymi działaniami, jak też wśród ‘sprytnych’ rejestrujących wydaje się jednak nikła. W większości przypadków da się bowiem łatwo, tanio i szybko odzyskać domenę związaną z przedmiotem działalności zagrożonego cybersquattingiem przedsiębiorcy.

Dokonuje się tego na drodze procesu w drodze arbitrażu na podstawie regulaminu NASK, najczęściej przed Sądem Polubownym przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji.

Sąd Polubowny przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji jest sądem najczęściej orzekającym w sprawach domen. Na tym polu działa również Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej, a nawet the World Intellectual Property Organization Arbitration and Mediation Center (w przypadku sporów, w których dwie strony posiadają miejsce zamieszkania lub siedzibę poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej albo sporów podmiotów polskich dotyczących domen zagranicznych).

Na stronie internetowej Sądu Polubownego przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji dostępne są niektóre wyroki w sprawach o domeny internetowe. Z analizy ich treści wynika, że powód, tj. przedsiębiorca, którego interes został naruszony, wygrywa w około 75% spraw (47 z 62 przeanalizowanych wyroków). Statystyka ta nie jest rzecz jasna gwarancją wygranej, ale pokazuje jak skuteczna bywa ochrona praw przedsiębiorców.

Istnieje oczywiście możliwość wystąpienia o ochronę swoich interesów do sądu cywilnego (bez zastosowania procedury przewidzianej w regulaminie NASK), ale oznacza to zwiększenie  kosztów i wydłużenie postępowania. W niektórych przypadkach może to być jednak uzasadnione, np. w sytuacji, kiedy chcemy dochodzić roszczeń pieniężnych albo spór dotyczy domeny zagranicznej (można też wystąpić do WIPO, o czym mowa powyżej).

Kiedy można zacząć walkę z cybersquattingiem?

Jeżeli ktoś zarejestrował polską domenę:

  • wykorzystującą nazwę podobną do nazwy Twojej firmy oraz Twojego produktu lub usługi (np. Asus.pl vs Asustek);
  • nawiązującą do nazwy Twojej domeny internetowej poprzez zmianę końcówki domeny (.pl zamiast .com.pl), dodanie litery e, albo zniekształcenie nazwy domeny (np. nekerman.pl vsNeckermann);

to można z wystąpić o ochronę twoich interesów i to niezależnie od tego czy:

  • domena ta wykorzystywana jest do działalności gospodarczej, reklamowej czy jakiejkolwiek innej;
  • zaoferowano odkup domeny.

Prawo do ochrony Twoich interesów nie jest zależne od faktu rejestracji przez Ciebie znaku towarowego, aczkolwiek rejestracja tego znaku, jak i wykorzystanie domeny przez naruszającego w działalności gospodarczej albo próba sprzedaży domeny, znacznie ułatwiają dochodzenie Twoich praw.

Decydując się na zastosowanie procedury arbitrażowej należy pamiętać, że Sąd Polubowny przez Krajowej Izbie Informatyki i Telekomunikacji nie zasądza odszkodowania lub przeprosin publicznych. Sąd ten tylko ewentualnie stwierdza naruszenia praw, w wyniku czego pozwany traci  domenę i ewentualnie płaci koszty procesu.

Wystąpienie na drogę sądową przed sądem powszechnym umożliwia zastosowanie pełnego wachlarza środków prawnych, ale postępowanie takie komplikuje się jak i wzrasta jego koszt. W przypadku osób krajowych rejestrujących zagraniczne domeny (np. .com czy nawet .xxx) najcześciej trzeba niestety wystąpić do sądu powszechnego. względnie WIPO.

Procedura

Procedura w przypadku domen internetowych jest specyficzna i nie przypomina tej z postępowania cywilnego w zwykłych sądach cywilnych lub w sądach gospodarczych.

Klauzula arbitrażowa

W normalnym obrocie gospodarczym skierowanie sprawy do postępowania przed sądem arbitrażowym wymaga zgody stron (powoda i pozwanego) i podpisania tzw. klauzuli arbitrażowej.

Ciekawostką w postępowaniu w sprawach dotyczących domen jest to, że istnieje zasadniczo przymus podpisania klauzuli arbitrażowej przez pozwanego. Zgodnie z art. 23 Regulaminu NASK, „Niepodpisanie zapisu, o którym mowa w punkcie poprzedzającym, powoduje rozwiązanie Umowy po upływie terminu trzech miesięcy od daty wyznaczonej na podpisanie zapisu…”.

Należy tutaj nadmienić, że każda domena krajowa (czyli z końcówką .pl) jest objęta postanowieniami Regulaminu NASK, niezależnie od tego u jakiego partnera NASK zarejestrowano domenę.

Tryb postępowania

Postępowanie arbitrażowe nie jest postępowaniem przed powszechnym sądem cywilnym, stąd też obowiązuje w nim inny tryb.

Regulamin danego sądu arbitrażowego określa tryb jego działania, najczęściej z wyłączeniem większości zasad kodeksu postępowania cywilnego.

W większości przypadków w postępowaniu przed Sądem Polubownym przy Krajowej Izbie Informatyki i Telekomunikacji:

  • wszystkie dokumenty składane są na drodze elektronicznej;
  • nie odbywają się rozprawy;
  • nie powołuje się świadków;
  • powód i pozwany nie spotykają się na sali sądowej;
  • postępowanie zazwyczaj zaczyna się i kończy wyrokiem w ciągu kilku miesięcy od wniesienia pozwu;
  • nie funkcjonuje apelacja i zasadniczo nie istnieje możliwość odwołania się od wyroku przez strony. Postępowanie przed sądem arbitrażowym jest w zasadzie jednoinstancyjne, za wyjątkiem ekstremalnych sytuacji skrajnego naruszenia prawa (patrz art. 1206 kodeksu postępowania cywilnego).

Koszta

Koszt procesu dla powoda w przypadku postępowania przed Sądem Polubownym przy Krajowej Izbie Informatyki i Telekomunikacji to około 4.000 złotych opłat sądowych (plus VAT) plus koszty reprezentacji profesjonalnej.

W przypadku wygranej zasądza się z reguły od pozwanego zwrot kosztów sądowych orazpewnych kosztów reprezentacji prawnej.  Oczywiście w przypadku przegranej powoda, sąd prawdopodobnie zasądzi od niego koszty reprezentacji poniesione przez pozwanego.

Problemy z postępowaniami

Postępowanie przed Sądem Polubownym przy Krajowej Izbie Informatyki i Telekomunikacji jest więc szybkie, względnie tanie i zazwyczaj skuteczne.

Niemniej jednak istnieją liczne komplikacje związane ze skierowaniem i wygrywaniem spraw dotyczących nazw domen internetowych przed wspomnianym sądem.

Komplikacje zaczynają się już przy ustalaniu tożsamości osoby rejestrującej domeny. Tożsamość jest zazwyczaj ukrywana w przypadku osoby fizycznej (nie pokazuje się w informacjach whois czyli rejestru informacji o stronie).

Kolejną komplikacją możliwość przeniesienia domeny na inną osobę przez rejestrującego w momencie, w którym dowie się o możliwości wytoczenia powództwa przeciwko niemu.

Następną komplikacją mogą być trudności ze skontaktowaniem się z rejestrującym, pomimo ujawnienia jego danych.

Problemem jest często wykonanie wyroku sądu arbitrażowego w zakresie zwrotu kosztów.

Wszystkie te problemy i komplikacje są usuwalne, o ile włoży się w ich rozwiązanie odpowiednią ilość pracy, popartej fachowym doświadczeniem. Największym bowiem problemem jest przygotowanie pozwu, uwzględniającego w sposób profesjonalny wszelkie zasadne podstawy prawne, dające pewność wygrania sprawy.

Przykładowo, w wielu orzeczeniach Sądu Polubownego przy Krajowej Izbie Informatyki i Telekomunikacji odmówiono stosowania przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w przypadku osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej pomimo tego, że wspomniana ustawa nie wiąże statusu przedsiębiorcy z rejestracją działalności gospodarczej.  Inne orzeczenia reprezentują odwrotne stanowisko. To tylko jeden przykład problemów prawnych.

Profesjonalna wiedza jest kluczem do sukcesu w postępowaniach dotyczących domen internetowych. Jest to tym istotniejsze, że jak już wspomniano od orzeczeń Sądu Polubownego nie można się odwołać.

Jeśli Twoja firma ma problem z cybersquattingiem domen internetowych, służę swoją fachową wiedzą i szerokim doświadczeniem. Zapraszam do kontaktu.

Najnowsze wpisy na blogu:

  • Opłaty półkowe wciąż żywe

    opublikowano: 05.04.2023
    "Takie praktyki stosuje E.Leclerc, Intermarche oraz sieć Społem. Nawet gdy produkt słabo rotuje, to opłata "za półkę" gwarantuje, że będzie tam stał przez określoną ilość czasu. Takie podejście zabija biznes i tworzy swego rodzaju patologię… Czytaj dalej »
  • Allegro

    opublikowano: 11.01.2023
  • Karcher – zawyżanie cen

    opublikowano: 11.01.2023
Dustin Du Cane, radca prawny
ul. Pogodna 2 lok. 14
00-785 Warszawa
tel. kom.: +48 505 948 834
(codziennie w godz. 9:00-20:00)
View Dustin Du Cane's profile on LinkedIn